Machu Picchu, Peru (2006)

Do Machu Picchu trzeba dotrzeć przed wschodem słońca, żeby obserwować, jak powoli zaczyna ono oświetlać dawne miasto Inków. Same ruiny - cóż jak to ruiny, natomiast ich położenie widać dopiero po wejściu na którąś z okolicznych górek i to dopiero robi wrażenie. Co ciekawe, Peruwiańczycy mogliby czerpać spore korzyści z Machu Picchu, ale znacznej części z nich się wyrzekli w ramach typowo peruwiańskiej zaradności: pociąg, który jest jedynym środkiem lokomocji umożliwiającym do miasteczka Aguas
Calientes, z którego wyrusza się na Machu Picchu, wprawdzie nazywa się Perurail, ale od dawna nie jest w rękach miejscowych, tylko został sprzedany obcemu kapitałowi, który teraz kosi po kilkadziesiąt dolarów od głowy za króciutką podróż, ale inaczej tam się nie wjedzie...     

Kontakt

Bartosz Witkowski
Instytut Ekonometrii SGH
Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

© 2014 Wszystkie prawa zastrzeżone.

Załóż własną stronę internetową za darmoWebnode