Giant Causeway, Irlandia Północna (2005)

Irlandia północna jest niby brytyjska, ale bliżej jej mentalnie do Irlandii. Nie wiem do ludzie widzą w Belfaście - miasto jak miasto. Natomiast sama północ jest fantastyczna. Gigant Causeway, czyli ścieżka giganta jest jedyna w swoim rodzaju - taki rozrzucony plaster miodu z kamieni. I to takich prawdziwych - nie podrabianych jak zabytki w Grecji (wszyscy wiedzą, że Grecy dowożą co jakiś czas trochę kamiuszczków jaki im turyści ukradną). Bardzo miło się tu jeździ poza miastami, trochę mniej miło jest w miastach - wprawdzie miejscowi co do zasady są bardzo mili i gościnni, ale naprawdę zdarza się, że można oberwać, a po bocznych ulicach lubią jeździć opancerzone wozy policji, co daje do myślenia.

Kontakt

Bartosz Witkowski
Instytut Ekonometrii SGH
Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

© 2014 Wszystkie prawa zastrzeżone.

Załóż własną stronę internetową za darmoWebnode